zdjęcie własne |
Spójrz na horyzont (cudownie dziś wygląda).
Przeszliśmy go kilkukrotnie, by trafić właśnie na siebie.
Wszędzie szukałeś kłopotów, aż w końcu znalazłeś mnie.
Tysiące kilometrów w niewygodnych butach, to bardzo dużo.
Usiądźmy więc przed kominkiem i dajmy odpocząć nogom.
Pozwól mi nacieszyć się rysami twojej twarzy,
A dźwięk twojego głosu niech uspokoi skołatane serce.
Wszędzie szukałeś kłopotów, aż w końcu znalazłeś mnie.
Pozwól sobie na ciszę i spokój.
Pozwól nam na ciszę i spokój.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz