zdjęcie własne |
Czekam.
Czekam, aż pewnego dnia zadzwonisz i będę mogła podnieść
słuchawkę.
Czekam na dzień kiedy drżącym głosem powiem niepewne: „halo”.
Czekam.
Czekam, bo kiedyś nadejdzie dzień gdy z uśmiechem zaproszę
cię na kawę.
Czekam, przecież obydwoje wiemy, że wszystko zależy ode
mnie.
Czekam.
Czekam, aż pewnego dnia zadzwonisz i będę mogła podnieść
słuchawkę.
Czekam na dzień kiedy bezkarnie przegadamy całą dobę, nie
tylko przez telefon.
Czekam.
Nie wiem jednak czy ma to sens.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz