zdj. własne |
Pytasz czemu na baczność stoję nawet gdy nie trzeba.
Pytasz czemu zawsze trzymam nas na wyciągnięcie ręki.
I czemu zawsze na wszystko nam reguły?
Kochanie, to przecież takie proste.
Mówisz, że to zwykła głupota, a to jedyna droga.
Jedyny sposób by znów nie spaść ze szczytu świata
I nie roztrzaskać się z hukiem po raz kolejny.
Oplotłam się dystansem by nigdy więcej nie patrzeć na siebie z boku
Zawieszona w bezsilności, tonąca we własnych łzach.
Pytasz czemu na baczność stoję nawet gdy nie trzeba.
Póki co to najlepsza droga by zachować zmysły.
Póki co, to jedyna droga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz