niedziela, 10 kwietnia 2022

Mówisz, że wszystko było jak trzeba

zdjęcie z pixabay.com


 

Mówisz, że wszystko było jak trzeba.
A ja bym jednak zmieniła tak wiele.
Mówisz, że jesteś spokojny.
A we mnie grasuje groźny tygrys.
Szykuje się do skoku (jarzmiony tysiącem powinności).
W ciasnej klatce tkwił tyle lat.
Marzą mu się połacie łąk i lasów.
Horyzont otwarty na możliwości.
By ryknąć tak, aż świat poczuje trwogę.
Mówisz, że wszystko było jak trzeba.
A wewnętrzny tygrys mówi, że się nie zgadza.
Kto wie może brakuje mi połaci łąk i lasów?
By ryknąć tak, aż świat poczuje trwogę.

2 komentarze:

  1. Czasami się tak czuję, jak podmiot liryczny z Twojego wiersza Kamilo. Gdy natrafiam na kłamstwo, obłudę. Świat mi wmawia, że powinnam być tolerancyjna, wyrozumiała i kochać każde stworzenie na naszej Ziemi i we wszechświecie. Jednak gdy ktoś mnie krzywdzi, to nie zawsze mam uśmiech na twarzy i najzwyczajniej w świecie, czuję ból i się złoszczę. Gdy widzę ewidentną niesprawiedliwość, to mam ochotę wykrzyczeć o tym na cały świat. Żadne wtedy nowomodne techniki miłości i wybaczenia na mnie nie działają. Nie wiem co było powodem powstania tego bardzo człowieczego przekazu, ale utrafiony w sedno. Jesteśmy tylko ludźmi, a nie jakimiś zaprogramowanymi kukiełkami plastikowymi na miłość. Moc serdeczności i pięknego dnia <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze jeśli udało mi się dotknąć tego co głęboko. O to mi zawsze chodzi, żeby wiersz opowiadał o prawdziwych emocjach.

      Usuń